🌩️ Ból Po Biopsji Tarczycy Forum

Agnieszka Zaremba-Wilk lekarz 16 marca 2015. Ostre zapalenia tarczycy to grupa chorób, których wspólną cechą jest nagłe wystąpienie nacieku zapalnego w obrębie tarczycy z towarzyszącymi dolegliwościami bólowymi oraz samoograniczający się przebieg. Ze względu na etiologię możemy podzielić ostre zapalenia tarczycy na infekcyjne i W zależności od techniki pobrania wycinka skóry, możemy wyróżnić dwa rodzaje biopsji skóry: biopsja sztancowa - jest to biopsja wykonywana najczęściej, a do procesu pobrania wycinka skóry używa się sztancy, czyli swego rodzaju rurki, wyglądem przypominającej strzykawkę (standardowo dostępne sztance mają średnicę 2 lub 8 mm). Wita, proszę o pomoc w interpretacji wyniku biopsji tarczycy: BACC torbiel lewego płata tarczycy 8cm. W materiale stwierdza się w mieszaninie zhemolizowanej krwi i koloidu liczne makrofagi. Obraz torbieli koloidowej Bethesda kat.II. Pacjent mężczyzna 44lata. Mam 22 lata. Mój wynik TSH to 3.13 natomiast norma jest między 0.27-4.2 natomiast ft3 to 2.9 a norma to 2.0-4.3 i ft4 to 1.2 a norma 0.93-1.7. Czytałam, że u tak młodych zdrowych osób wynik TSH nie powinnien przekraczać 2.0 i może to świadczyć o utajnio Postępowanie po badaniu: Aby zapobiec powstaniu krwiaka, należy silnie ucisnąć założony w miejscu wkłucia jałowy opatrunek (przez 5 minut; przy zaburzeniach krzepnięcia 10 minut). Opatrunek można zdjąć po 15–30 minutach. w przypadku biopsji tarczycy wskazane jest unikanie wysiłków fizycznych przez około dobę po zabiegu. Cena Jednym z pierwszych objawów guza jest powiększona tarczyca, co w wielu przypadkach pozostaje niezauważone przez pacjenta. Do niepokojących symptomów zaliczyć należy także chrypkę czy powiększone węzły chłonne szyi. Prawidłowe rozpoznanie raka pęcherzykowego tarczycy umożliwia biopsja. Podstawę leczenia nowotworu stanowi Guzki na tarczycy mogą zaburzać pracę hormonów, a więc endokrynolog może je podejrzewać po zapoznaniu się z wynikami badań, w szczególności wskaźników TSH, FT3 i FT4. Guzki na tarczycy widoczne są już w zwykłym, nieinwazyjnym badaniu USG. Oczywiście specjalista endokrynolog może wyczuć guzki pod palcami, jednak nie należy Magdalena Jagiełło Endokrynolog , Warszawa. nie ma przeszkód, aby mogła Pani teraz powtórzyć biopsję. Przerwa czasowa jest potrzebna do wygojenia się ew. krwiaka, co już pewnie nasąpiło. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Częstotliwość wykonania biopsji tarczycy – odpowiada Lek witam przedstawiam wyniki biopsji mojej 47 letniej mamy,proszę o szersze informacje ,co może okazać się po wycięciu tarczycy w najlepszym i najgorszym wypadku. jak klaruje się sytuacja ,w nie daj Boże, rakach tarczycy ? Płat lewy - pod kontrolą USG nakłuto guzki : 1. W dolnej części płata - Dgn. d1Ec2S. napisał/a: malutka40 2009-02-26 17:33 Po przeczytaniu kilkunastu postów o tarczycy i guzkach,postanowiłam opisać swoja tarczyce zachorowałam kilkanaście lat temu,pojechałam nad morze i tam zauważyłam ze puchnie mi szyja,wróciłam do domu i poszłam zrobić sobie USG i okazało się ze mam kilka guzków(małych),załamałam się,poszłam do endokrynologa,dostałam hormony i skierowanie na biopsje................biopsja nie wykazała nic złego,po kilku latach guzki podrosły,a ja wierzyłam ze się wchłoną((((bałam się operacji)))i w końcu lekarz zaproponował mi operacje,powiedziałam ze pomyślę nad nią,ale ja myślałam kilka następnych lat,ale do lekarza chodziłam regularnie,w końcu na początku roku 2008 zrobiono mi USG i okazało się ze oprócz małych guzków zrobił mi się jeden duży taki jakiś dziwacznych kształtów,w końcu lekarz spytał mi się na co ja czekam..............wiedziałam ze operacja mnie już nie minie.........poszłam w kwietniu do szpitala,a ze mam depresje lekową i cukrzyce,nie byłam odpowiednio przygotowana przez lekarzy wiec uciekłam 10 minut przed do mojego lekarza który mi powiedział ze tak jak musiałam nastawić się psychicznie na biopsje tak muszę się nastawić na raz poszłam pod koniec lipca do tego samego szpitala,lekarze znając już mnie,przygotowali mnie inaczej do przebudziłam się na sali operacyjnej,myślałam ze jestem jeszcze przed operacją,czułam się senna ale nic mnie nie do pokoju,gdzie czekał na mnie mąż z dziećmi,a ja zaczęłam z nimi normalnie rozmawiać,lekarz przyszedł sprawdzić jak jest z moim głosem i stwierdził ze jak na godzinę po operacji mowie szpitalu leżałam tydzień,a jak wróciłam do domu to czułam się jak nowo narodzona((((mam wyciętą cala tarczyce)))) i zaczęłam brać hormony te które dostałam ze moich guzków po operacji są dobre,nie ma raka którego tak bardzo się który mnie operował powiedział ze trafiłam do nich w ostatnim jestem z siebie dumna, ze w końcu podjęłam tak ważną dla mojego zdrowia wcale się nie wstydzę ze mam malutka rankę na szyi bo dziś twierdze ze ona dodaje mi widzę jak kobietki po operacji noszą apaszki lub golfy,tylko po co?Guzków nie należny lekceważyć,teraz o tym wiem,i dlatego pisze ten popełniajcie błędu takiego jak wam o jeszcze jednym moim błędzie,brałam leki ze szpitala a nie miałam czasu na to żeby iść do kontroli do endokrynologa.......a wczoraj odebrałam wynik TSH i wpadłam w szok....47,20.....dziesięciokrotnie wyższy od normy,od razu znalazłam się u mojego lekarza,który powiedział ze biorę za mała dawkę hormonów,zapisał mi odpowiednia dawkę i powiedział ze TSH ładnie wróci mi do normy a wtedy zacznę w końcu chudnąc.............Więc kobietki jak lekarz zaleci operacje to nie czekać tak jak ja na ostatni moment tylko się ja dziś jestem szczęśliwa ze już jej nie mam. napisał/a: _Marta_ 2009-10-07 20:29 Dziękuję za słowa otuchy. Niby chwilowo zaczynam się przełamywać, ale tylko raz w życiu trafiłam do szpitala pod kroplówkę na kilka godzin i to moje jedyne tego typu doświadczenia. Możesz jeszcze napisać ile trwała operacja i ile wcześniej poszłaś do szpitala? Na długo później miałaś zwolnienie? Jeden z lekarzy wspomniał o całym miesiącu, a ja nie mogę sobie na to pozwolić. Jeśli chodzi o bliznę to o to w ogóle się nie martwię. Chodzi o sama fakt operacji. Czy duże jest ryzyko ewentualnych powikłań? Mam jeszcze jedno pytanie. Jaki jest koszt takiej operacji? Niestety do poleconej lekarz mogę zadzwonić dopiero z końcem miesiąca, żeby się umówić, więc dopiero wtedy będę mogła jej o to wszystko dopytać. napisał/a: malutka40 2009-10-07 21:28 Witaj:) Pytasz ile trwa operacja???? moja trwala około godziny,a do szpitala poszlam dwa dni wczesniej,a tylko dlatego ze mam cukrzyce i musieli mnie przestawic na insuline....kobiety bez zadnych powaznych chorob byly przyjmowane dzien wczesniej........ale zawsze musisz pamietac ze kazdy czlowiek przechodzi swoja chorobe inaczej,operacje i stan pooperacyjny rowniez,ja czulam sie swietnie a byly kobietki ktore mowily cicho bo wszystko je bolało..mialy temperature....pytasz o powiklania............lekarz ktory mnie operowal,przeprowadzil ze mna rozmowe wlasnie o powiklaniach,z tego co pamietam to bylo ich kilka,miedzy innymi uszkodzenie strun glosowych,to w koncu jest operacja a nie zabieg kosmetyczny jak nie raz mi tlumaczyly kolezanki......z tego co ja wiem to powiklania rzadko wystepują......co do kosztow.....to ja nie placialam za nic,lezalam w szpitalu panstwowym,no ale poszukalam sobie najlepszego lekarza,nie poszlam do pierwszego lepszego.............z jakiego jestes województwa??? Od siebie moge Ci tylko powiedziec ze nie ma co czekac i zyc w strachu,jak czytalas ja 1 raz ucieklam ze szpitala,ale i tak wrocilam ponownie,bo wiedzialam co moze mnie czekac a mam dla kogo zyc,mam 3 wspanialych dzieci........pozdrawiam napisał/a: ingusia1 2009-12-28 17:26 Dzięki za ten post, ale i tak mam nadal duże obawy. Mam nadczynność tarczycy z chorobą Graves -Basedowa. W związku z tym że moja mama miała stwierdzoną hashimoto to co roku badałam poziom ths, mało tego byłam czynnym krwiodawcą. Po zaobserwowaniu objawów nadczynności we wrześniu robiłam tsh - w normie, w grudniu jeszcze oddałam krew a w kwietniu po kiepskich stanach sercowych (puls nie schodził już po niżej 100) TSH już 0,01. Od razu szpital, usg - guzy w tym jeden duży i ze zwapnianiem, biopsja - na razie brak złośliwości. Jest grudzień, biorę thyrozol i propranolol, tsh wreszcie do raczkowało do 0,2. Jeszcze trochę muszę się do leczyć żeby być zakwalifikowana do operacji. Ale na razie mi się nie spieszy. Wiem i dociera do mnie co lekarze mówią: że póki jestem młoda mam szanse wyciąć, że później może się u złośliwić, że zacznę lepsze życie. Wiem i jest to logiczne. Ale z drugiej strony moja własna logika mówi: Po coś ta tarczyca jest w naszym organizmie, że reguluje podstawowe procesy ( a właściwie hormony które produkuje), że jak się wytnie to już nie ma odwrotu, zawsze przecież można to zrobić. Że wycinając ją też muszę brać leki tak jak teraz. Że tyle lat była nie aktywna, może znowu wróci do normy. Że jak wytnę będę gruba. Że będę się szybciej starzeć, że będzie umierać moja kobiecość, seksualność itd. Ile prawdy w moich obawach- lekarz nie odpowie. Przede wszystkim mają za zadanie przeciwdziałać uzłośliwieniu tych guzów, a operacja zapobiega temu. Zapraszam specjalistę moderatora do wypowiedzenia się , może dyskusja rozwieje parę dylematów. napisał/a: _Marta_ 2010-01-09 16:58 Postanowiłam wybrać się do kolejnego, ale już ostatniego lekarza endokrynologa. Poszłam z nastawieniem na skierowanie na operację, ale póki co mam zrobić badania: TSH, USG tarczycy i biopsję - dopiero na podstawie aktualnych wyników lekarz stwierdzi, czy operacja jest potrzebna, ale powiedziała, że jeśli wielkość od ostatniego USG się nie zmieniła, a biopsja wypadnie dobrze, guzka można będzie zostawić w spokoju i jedynie raz do roku udać się na kontrolę. Wystąpiło jednak podejrzenie o niedoczynność tarczycy, więc za kilka miesięcy wszystko będzie wiadomo. napisał/a: malutka40 2010-01-09 17:54 Wiesz,ja tez bym się nie operowała gdyby nie to ze powiększył mi się guzek i nabrał nie regularnego kształtu..........najważniejsze ze zrobisz sobie badania o których piszesz a wtedy lekarz zadecyduje o dalszym leczeniu.............w moim otoczeniu jest wielu ludzi którzy mają guzki od lat i nie operują się bo one nie rosną a wynik maja dobre.........chociaz nie zawsze jest tak ze jak guzek nie rośnie to się w nim nie dzieje,dlatego co roku należy wykonać biopsje,ja byłam na tyle ostrożna ze robiłam co pól roku.............a może tez dlatego ze choruje na nerwy i byłam spokojniejsza jak wiedziałam ze mam dobry wynik co pól roku....Serdecznie pozdrawiam i czekam razem z Tobą na decyzje lekarza...... napisał/a: _Marta_ 2010-02-10 20:14 Jestem już po kilku badaniach. TSH itp. wykazały, że nie mam niedoczynności tarczycy, więc chociaż tu jest dobra wiadomość. USG tarczycy wykazało jednak, że guzek się powiększył i trzeba go będzie usunąć (22 lutego idę na kolejną wizytę, więc dowiem się wtedy wszystkiego o operacji). Kilka osób na tym forum uspokoiło mnie już w tej kwestii, zastanawia mnie teraz najbardziej, ile się czeka na taką operację, ile ona trwa i czy przypadkiem jakiegoś długiego zwolnienia z pracy nie będzie. Podobno prywatnie taka operacja kosztuje ok. 10 tys. zł. napisał/a: malutka40 2010-02-10 20:32 _Marta_ napisal(a):Jestem już po kilku badaniach. TSH itp. wykazały, że nie mam niedoczynności tarczycy, więc chociaż tu jest dobra wiadomość. USG tarczycy wykazało jednak, że guzek się powiększył i trzeba go będzie usunąć (22 lutego idę na kolejną wizytę, więc dowiem się wtedy wszystkiego o operacji). Kilka osób na tym forum uspokoiło mnie już w tej kwestii, zastanawia mnie teraz najbardziej, ile się czeka na taką operację, ile ona trwa i czy przypadkiem jakiegoś długiego zwolnienia z pracy nie będzie. Podobno prywatnie taka operacja kosztuje ok. 10 tys. zł. Witaj Marta ja czekałam na operacje około 15 dni,ale operował mnie chirurg do którego poszłam prywatnie,bo chciałam aby właśnie to on mnie operował... a czas mojej operacji to około godziny z przygotowaniem co do zwolnienia to nie wiem bo ja go nie potrzebowałam ja byłam w państwowym szpitalu,wiec nic nie płaciłam ja Ci radze abyś poszukała sobie dobrego chirurga w Twojej miejscowości,poszła do niego prywatnie,i z nim załatwiła sprawę sie jeszcze 22.....i nie boj sie,tak jak ja sie bałam,to chyba nikt sie nie boi;))))Pozdrawiam napisał/a: _Marta_ 2010-02-11 19:20 Na razie z tego co wiem to w Warszawie jest jakiś dobry prywatny chirurg. A Ty gdzie robiłaś i czy możesz podać nazwisko swojego chirurga? Teraz już się zbytnio nie boję tylko po prostu chciałabym to mieć jak najszybciej za sobą. Kolega w pracy miał wycinany guzek, tyle że dawno temu i trochę innego rodzaju, ale też mówił, że nie ma sensu się zbytnio tym stresować. napisał/a: malutka40 2010-02-11 19:27 MARTA ale ja jestem z Poznania,a Ty???? napisał/a: KATERINA 2010-02-13 21:52 podciągam wątek! napisał/a: _Marta_ 2010-02-13 22:14 Ja z Olsztyna, więc trochę daleko :) Dzień dobry, prosiłabym o interpretacje wyników dotyczących tarczycy, (kobieta 25 lat) . TSH 2,46 ulU/ml przy normach od 0,350 do 4,940, FT3 2,97 pg/ml przy normach od 1,71 do 3,71, (63%) FT4 0,90 ng/dl przy normach od 0,70 do 1,48. (25,64%). W tym miesiącu miałam też robiona biopsje 9mm guzka na prawym placie tarczycy, wynik grupa II w systemie Bethesda. Biopsja tarczycy jest badaniem, które pomaga w rozpoznaniu zmian w obrębie tarczycy niemożliwych do rozróżnienia za pomocą USG. Zabieg pomaga także w wykryciu różnego rodzaju zapaleń tarczycy. Zobacz, jak wygląda i czy można się do niego przygotować. Jak wygląda biopsja tarczycy? Jedną z metod wykluczenia ryzyka raka tarczycy w przypadku pojawienia się guzków, jest biopsja tarczycy. Wykonuje się ją ze względu na to, że USG pomimo różnorodnych usprawnień, nadal nie umożliwia rozróżnienia zmian łagodnych od złośliwych. Dzięki biopsji można pozyskać materiał do badania cytologicznego, które pomoże odkryć, co dolega pacjentowi. Co to jest biopsja tarczycy? Zabieg pomaga w ustaleniu, czy w organizmie nie ma zmian o złośliwym charakterze. W ramach biopsji można wykryć również różnego typu zapalenia tarczycy. Wyróżnia się kilka rodzajów biopsji tarczycy. Pierwszy i zarazem podstawowy to biopsja aspiracyjna cienkogłowa celowana, w skrócie: BACC. Drugim typem biopsji, stosowanej w przypadkach, w których biopsja cienkoigłowa nie daje możliwości jednoznacznego rozstrzygnięcia problemu, jest biopsja gruboigłowa tarczycy. Na czym polega biopsja tarczycy? Biopsję przeprowadza patomorfolog z pomocą radiologa. Radiolog wykorzystując głowicę USG najpierw lokalizuje miejsce zmiany. Natomiast zadaniem patomorfologa jest odkażenie skóry, a następnie nakłucie guzka cienką igłą, zwykle o średnicy 0,4-0,5 mm oraz o długości 2,5 cm do 4 cm. Biopsję wykonuje się bez użycia strzykawki czy uchwytów na strzykawkę, z tzw. wolnej ręki. Radiolog ciągle kontroluje badanie na USG. Po tym, jak patomorfolog wkłuje się do zmiany, zaczyna wykonywać szybkie ruchy igłą. Aby potwierdzić właściwe wkłucie do tarczycy, rejestruje się koniec igły na zdjęciu cyfrowym lub używa się do tego wideodrukarki. Po badaniu wymaz zostaje przeniesiony na szkiełko i utrwalony specjalnym środkiem. Po zakończeniu biopsji w celu zminimalizowania ryzyka powstania krwiaka niezbędny jest uciskanie miejsca wkłucia przez 5 minut. Ile trwa biopsja tarczycy? Sama czynność pobrania materiału do badania zajmuje kilka sekund. Biopsja tarczycy jest więc badaniem stosunkowo szybkim. Czy biopsja tarczycy boli? Badanie, jakim jest biopsja tarczycy, nie powinno powodować większych dolegliwości bólowych. Poza lekkim ukłuciem przypominającym to znane z pobierania krwi, które pojawia się na początku, pacjent nie doświadcza bólu. Wskazaliśmy już, czy biopsja tarczycy boli. Czy zatem ból może pojawić się już po biopsji tarczycy? Okazuje się, że poza niewielkim dyskomfortem, np. lekkim bólem szyi po biopsji tarczycy, w ten sam i kolejny dzień, raczej nic nie powinno dolegać osobie, która poddała się badaniu. Przygotowanie do biopsji tarczycy Aby zostać skierowanym na to badanie, muszą istnieć konkretne powody, dla których lekarz zaleca tę formę diagnostyki. Mogą to być następujące wskazania do biopsji tarczycy: zmiany w tarczycy wykryte na USG – czynnikami, które sprawiają, że lekarz może wysłać pacjenta na biopsję tarczycy jest wykrycie na USG zmian wskazujących na ryzyko złośliwości. Mogą to być nieprawidłowo wyglądające węzły chłonne, zmiany o litym charakterze, odkrycie mikrozwapnień, chaotycznie zbudowane naczynia wewnątrz zmiany; badanie kliniczne – lekarz na podstawie wywiadu pod kątem raka tarczycy w rodzinie kieruje pacjenta na badanie tarczycy. Wskazaniem jest także odkrycie szybko rosnącego guza o wielkości powyżej 4 cm. Jeżeli w trakcie rozmowy okaże się, że guzek pojawił się przed ukończeniem przez pacjenta 20 lat lub po 60. roku życia, jest to również argument do wykonania biopsji tarczycy; czas po operacji raka tarczycy – pacjenci, u których po operacji pojawiły się w loży tarczycy zmiany ogniskowe, a także tzw. limfadenopatia szyjna są kierowani na biopsję tarczycy. W przypadku biopsji tarczycy, oprócz skompletowania odpowiedniej dokumentacji medycznej, nie jest wymagane specjalne przygotowanie. Pacjent powinien wskazać lekarzowi, czy ma choroby współistniejące, np. problemy z krzepliwością, a także poinformować, czy przyjmuje obecnie jakieś leki. Jak zatem przygotować się do biopsji tarczycy? Przede wszystkim prześledź swoje wcześniejsze leczenie. Jeżeli przyjmujesz dużo leków możesz np. spisać ich nazwy i tak uzupełnioną listę oddać lekarzowi. Gdzie wykonać biopsję tarczycy? Biopsja tarczycy to badanie refundowane w ramach NFZ. Aby skorzystać z biopsji na Narodowy Fundusz Zdrowia niezbędne jest skierowanie. Biopsja tarczycy na NFZ wiąże się niestety z późniejszymi terminami. Jeżeli pacjentowi zależy na czasie może skorzystać z biopsji prywatnie. Za krótsze oczekiwanie trzeba jednak zapłacić. Wyniki biopsji tarczycy Endokrynolog jest lekarzem, który przeprowadzi interpretację wyników biopsji tarczycy. Do rozpoznania zmian stosuje się klasyfikację Bethesda. W jej ramach wyróżnia się: kategorię I – w tym przypadku wynik biopsji tarczycy nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Jest to biopsja niediagnostyczna. Niezbędne jest tu poddanie się kolejnej biopsji za około 3-12 miesięcy. kategorię II – wynik biopsji tarczycy oznacza w tym przypadku zmianę łagodną. Najbardziej popularnym rozpoznaniem są tu zapalenia tarczycy albo wole guzkowe; kategorię III – ten typ kategorii stosuje się jedynie wtedy, gdy nie da się uściślić rozpoznania cytologicznego. Wskazuje ona na bliżej nieokreśloną zmianę pęcherzykową albo atypie o nieokreślonym znaczeniu; kategorię IV – w ramach tej kategorii rozpoznaje się nowotwór pęcherzykowy; kategorię V – w tym przypadku podejrzewa się raka brodawkowatego tarczycy, chłoniaka, raka rdzeniastego i inne typy; kategorię VI – to zły wynik biopsji tarczycy, który w tej klasyfikacji oznacza rozpoznanie nowotworu złośliwego. Ile się czeka na wynik biopsji tarczycy? Czas oczekiwania to zazwyczaj 2-3 tygodnie. Czy biopsja tarczycy jest bezpieczna? Każdy, kto poddaje się jakiemukolwiek badaniu może mieć obawy z nim związane. Wśród możliwych powikłań po biopsji tarczycy należy wymienić: ból, obrzęk, krwiaka. Biopsja jest jednak raczej bezpiecznym badaniem. Samopoczucie pacjenta po biopsji tarczycy powinno być dobre. Miejsce na skórze, w którym doszło do ukłucia może jednak trochę pobolewać. Czasem też może pojawić się mały siniak. Niektórzy pacjenci skarżą się na ból przy przełykaniu po biopsji tarczycy jest to jednak objaw przejściowy. Niezwykle rzadkim powikłaniem może być omdlenie. U nieznacznej liczby pacjentów występuje porażenie nerwu krtaniowego wstecznego. Dysfazja i dysfonia mogą się rozwinąć po 48 godzinach po badaniu. Tego typu problemy ustępują do 4 miesięcy od pojawienia się. Zagrożeni zakażeniem po biopsji są osoby z wirusem HIV, cukrzycą, atopowym zapaleniem skóry czy gruźlicą. Nie jest to jednak częste zjawisko. Biopsja cienkoigłowa tarczycy Podstawowe badanie, którego celem jest wykluczenie lub potwierdzenie raka tarczycy, to biopsja aspiracyjna cienkoigłowa tarczycy. BACC tarczycy wykonuje się pod kontrolą obrazu USG. Wśród zalet takiego rozwiązania można wskazać szybkie rozpoznanie cytologiczne, niewielką bolesność, a także brak konieczności specjalnego przygotowania do badania. Trzeba również pamiętać, że biopsja cienkoigłowa tarczycy niesie ze sobą różne ograniczenia. Z jej pomocą nie można różnicować raka oraz gruczolaka pęcherzykowego, a także autoimmunologicznego zapalenia tarczycy i niektórych przypadków raka brodawkowatego. Badanie wiąże się też z ryzykiem wyników fałszywie ujemnych oraz fałszywie dodatnich. W tym pierwszym przypadku błąd oscyluje na poziomie ok. 1,3-13,6 proc. Dlatego niezbędne jest powtórzenie albo wykonanie kontrolnego badania w zmianach, które stwarzają wysokie prawdopodobieństwo nowotworu złośliwego w USG. Z kolei odsetek wyników fałszywie dodatnich wynosi ok. 0,25-3 proc. Biopsja gruboigłowa tarczycy Jeżeli biopsja cienkoigłowa tarczycy okaże się niewystarczająca do rozstrzygnięcia, czy pacjentowi coś dolega, wówczas należy przeprowadzić biopsję gruboigłową. To dodatkowa metoda badania. Biopsję gruboigłową tarczycy stosuje się raczej rzadko. Zwykle specjaliści decydują się na nią, by wykluczyć chłoniaka albo w diagnostyce różnicowej zmian włóknistych ubogokomórkowych, przykładowo w rozpoznaniu zapalenia tarczycy Riedla. Cały zabieg prowadzony jest w znieczuleniu miejscowym i trwa ok. 15-30 minut. Pacjent przed badaniem powinien odstawić leki przeciwkrzepliwe oraz przeciwpłytkowe. Cała procedura wygląda podobnie jak w przypadku biopsji cienkoigłowej. W przypadku wykrycia guza na tarczycy (większego niż 5 mm) w badaniu fizykalnym i potwierdzonym na USG, niezbędna jest biopsja. Należy ją przeprowadzić również wtedy, gdy guz (w wymiarach 5-10 mm) jest niewyczuwalny, ale można dostrzec go na USG i posiada on przynajmniej jedną cechę, która mogłaby sugerować, że istnieje ryzyko złośliwości. Biopsji podlega każdy guz, który ma więcej niż 4 cm, bez względu na to, czy ma budowę wskazującą na złośliwy charakter. W przypadku osób, które mają przerzuty raka tarczycy do węzłów chłonnych, zbadać należy każdy wykryty guzek niezależnie od wielkości. Wyróżnia się również kryteria odstąpienia od biopsji guzka na tarczycy. Jest to rozpoznanie prostej torbieli tarczycy, gdzie ryzyko raka wynosi mniej niż 1 proc. To także obecność guzka o średnicy mniejszej niż 5 mm – nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy stwierdzono już przerzuty raka tarczycy do węzłów chłonnych, nosicielstwo mutacji RET lub wysokie stężenie kalcytoniny. Cena biopsji tarczycy Koszt biopsji tarczycy jest zależny od miejscowości, w której pacjent chce przeprowadzić badanie. Ile średnio kosztuje biopsja tarczycy? Cena biopsji cienkoigłowej tarczycy to kwota między 100 zł a nawet kilkaset złotych. Biopsja tarczycy to badanie niezbędne do tego, by ustalić, czy w tarczycy pojawiły się zmiany złośliwe. Cienkoigłowa biopsja jest mało inwazyjna, praktycznie bezbolesna, trwa bardzo krótko i nie wiąże się z większym ryzykiem powikłań. Jeżeli okaże się niewystarczająca, przeprowadza się również biopsję gruboigłową, którą wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Biopsję można wykonać w ramach NFZ i prywatnie.

ból po biopsji tarczycy forum